Kilkanaście rezerwacji na przyjęcia weselne dokonanych w hotelu Irbis przy ul. Księcia Józefa 24 w Krakowie jest nieaktualnych. Właściciel zamknął bowiem obiekt, ale nie poinformował o tym klientów – czytamy w Gazecie Krakowskiej.
Hotel Irbis należy do Andrzeja K. - znanego piekarza z Bronowic, informuje jeden z działaczy Kolejowego Klubu Wodnego, do którego niegdyś należał budynek hotelu. - Przychodzą tu ludzie zaniepokojeni tym, że obiekt jest zamknięty. Wpłacili zaliczki na wesela i zostali na lodzie. Ten hotel nie działa od listopada ubiegłego roku, poza pracownikami, którzy przychodzili po swoje rzeczy i pewnie po pieniądze, nie widziałem nikogo z kierownictwa - dodaje działacz KKW.
Mimo kilkukrotnych prób pracownikom Gazety nie udało się skontaktować z właścicielem hotelu. Niewiele o krakowskim przedsiębiorcy wie także cech piekarzy, poza tym że prowadzi własne piekarnie.
Jacek Czepczyk, szef "Gremium Małopolskiego Stowarzyszenia Hotelarzy" również nie miał zbyt wielu informacji na temat Andrzeja K. - Otrzymałem kiedyś wizytówkę Irbisu - twierdzi Czepczyk.- Zdziwiłem się nazwą, bo była zbieżna z Ibisem, działającym przy ul. Kościuszki. Nigdy nie byłem w tym hotelu, nie znam właścicieli.
Źródło: Polska Gazeta Krakowska – 19.01.2009 r.
|