W styczniu po wycofaniu się z budowy obiektu na skutek sprzeciwu opozycji i po nagłośnieniu sprawy w mediach (teren przekazano inwestorowi bez przetargu) firma kosmetyczna dr Ireny Eris zastrzegła jednak, że nie wyklucza, iż stanie do przetargu na ten teren – czytamy w Głosie Szczecińskim.
Wszystko zależy od tego, czy firma będzie w stanie spełnić warunki przetargu. Jeżeli wygra to obiekt zostanie wybudowany – powiedział przedstawiciel firmy.
Działka położona jest tuż nad samym morzem, przy wyjściu ze świnoujskiego portu. Wokół jest tylko las. W warunkach przetargu będzie m.in. zapis, że teren przeznaczony jest na wysokiej klasy SPA i hotel. Poza tym zabudowane może być tylko 25 procent całej działki, a budynki nie mogą być wyższe, niż 15 metrów.
Prezydent Świnoujścia zapowiedział, że wystawiając na przetarg działkę po firmie dr Ireny Eris da takie warunki, aby mogły w niej startować tylko nieliczni.
- Nie chcę, aby przetarg wygrał jakiś deweloper, który postawi tam apartamentowiec. To nie jest teren na takie budynki.
Dodatkowo prezydent miasta chce, aby zainteresowani przetargiem musieli wpłacić wysokie wadium i przedstawić jeszcze inne zabezpieczenia.
- Chcę, aby startowali tylko poważni oferenci, którzy po wygranym przetargu będą w stanie wybudować obiekt - tłumaczy. - A nie tacy, którzy najpierw wylicytują wysoką kwotę, a po miesiącu czy dwóch wycofają się, bo nie będą w stanie sprostać inwestycji.
Źródło: Głos Szczeciński – 08.02.2009 r.
|