Na Dolnym Śląsku w dalszym ciągu trwa rywalizacja o status centrum pobytowego, mimo iż ministerstwo sportu rekomendowało UEFA 11 miast, w których takie centra mogłyby się mieścić – czytamy w Gazecie Wrocławskiej.
Decyzja zapadnie najwcześniej w połowie przyszłego roku. Na Dolnym Śląsku gościć będą przynajmniej cztery drużyny, które wystąpią w fazie grupowej rozgrywek. W gronie miast rekomendowanych znajdują się obecnie: Brzeg Dolny, Dzierżoniów, Jelenia Góra, Krośnice, Legnica, Lubin, Oława, Polkowice, Sobótka, Trzebnica i Wołów. Ponadto o organizację centrów walczą jeszcze: Wałbrzych, Świdnica i Milicz.
Niestety, dziś jeszcze żadne z potencjalnych centrów pobytowych nie spełnia wszystkich wymogów UEFA. Największym zmartwieniem są hotele. Potrzeba obiektów z czterema gwiazdkami, a tych jest jak na lekarstwo.
W związku z tym, jak zapewnia wicemarszałek Dolnego Śląska, inwestorzy, którzy zechcą wybudować hotel ze SPA i centrum rekreacyjnym, mogą liczyć na dofinansowania od 800 tys. do nawet 8 mln zł. Do rozdania dla przedsiębiorców jest w sumie 150 mln zł.
Jesienią najprawdopodobniej lista polskich kandydatur zostanie jeszcze bardziej zawężona. Z całej Polski przedstawiciele spółki PL 2012 będą chcieli przedstawić od 16 do 20 najlepszych lokalizacji.
Jednak tak naprawdę to jeszcze nic nie oznacza, bo i tak ostateczna decyzja będzie należała do menedżerów poszczególnych drużyn. Powinni ją podjąć w połowie 2010 roku.
- Niekoniecznie muszą wybrać miasta z listy. Mogą postawić na te, które po prostu się im spodobają, albo na takie, które zaprezentują im najlepsze warunki – mówi lokalny koordynator ds. centrów pobytowych w biurze Euro 2012 we Wrocławiu.
Źródło: Polska Gazeta Wrocławska – 14.05.2009 r.
| 
