|
Apartament w Art Hotelu
|
Po raz pierwszy w historii światowego teatru: spektakl zagrany w hotelowym Apartamencie.
Teatr Ad Spectatores na przestrzeni 10 lat swojego istnienia wyraziście wpisywał się w kulturalną mapę Wrocławia, grając swe spektakle w zapomnianych, ale i zupełnie niezwykłych przestrzeniach – piwnicach Dworca Głównego PKP, w zabytkowej Wieży Ciśnień czy w opuszczonym Browarze Mieszczańskim.
Zrealizowaliśmy już ponad 45 premier, stworzyliśmy przedstawienia grane w kursującym pociągu czy na płynącym statku, w jeżdżących po mieście samochodach, w słynnym Muzeum Narodowym, w ratuszowej Sali Sesyjnej Rady Miasta oraz w restauracji. Do grona tych wyjątkowych miejsc właśnie dołączyło kolejne – już w ostatni weekend czerwca zagramy kultowy „1408 – seans ciszy” w prawdziwym hotelowym pokoju, stylowym wnętrzu czterogwiazdkowego Art Hotelu!
Art Hotel znajduje się w zacisznej uliczce Starego Miasta – najpiękniejszej dzielnicy Wrocławia. Jego przytulne i eleganckie wnętrza łączą w sobie elementy współczesnej architektury ze stylem renesansu i neogotyku. Pieczołowicie dobrana kolorystyka jak i detale tworzą niepowtarzalny klimat, który wyróżnia się swoją wyjątkowością spośród innych wrocławskich hoteli. Dlatego właśnie w tym niezwykłym miejscu Teatr Ad Spectatores odegra spektakl zainspirowany słynnym opowiadaniem Stephena Kinga (które w 2007 roku doczekało się również filmowej adaptacji – z Johnem Cusackiem i Samuelem L. Jacksonem w rolach głównych).
Zwabiony tajemniczą historią położonego na odludziu Walii hotelu Delfin, powieściopisarz trzeciorzędnych opowiadań z dreszczykiem, przyjeżdża doń w celu napisania kolejnego książkowego hitu. Mike Enslin ma bowiem taką zasadę, że kiedy opisuje jakieś nawiedzone miejsce, odwiedza je - jego osobiste przeżycia mają dodać wiarygodności pisanym przezeń książkom. Legenda głosi, że w jednym z hotelowych pokoi, tym o numerze 1408, w niewyjaśnionych okolicznościach giną ludzie. Jedni popełnili samobójstwo, inni ginęli za sprawą tragicznego przypadku, jeszcze inni tracili zmysły. Dyrektor hotelu nie zna przyczyn, dla których 1408 zabija, wie jednak, że jeśli Enslin zamieszka w nim choćby na kilka godzin, będzie zmuszony zapłacić za swą ciekawość bardzo wysoką cenę.
Spektakle: 25, 26 i 27 czerwca, godz. 20:00 Apartament Art Hotelu, ul. Kiełbaśnicza 20 reżyseria: Maciej Masztalski scenografia i kostiumy: Dąbrówka Huk obsada: Natalia Jesionowska, Agata Kucińska, Paweł Kutny, Rafał Kwietniewski
Z powodu skomplikowanej inscenizacji spektakl jednorazowo może obejrzeć jedynie 30 osób, miejsca można rezerwować telefonicznie pod nr. 0502 210 735 lub drogą elektroniczną - e-mail: rezerwacja@adspectatores.art.pl
Więcej informacji na stronie internetowej teatru: www.adspectatores.art.pl
A tak pisali po obejrzeniu spektaklu nasi widzowie: - „'Seans Ciszy' przerósł moje najśmielsze oczekiwania!”
- „(…) '1408 - Seans Ciszy' to wspaniały, groteskowy spektakl, w którym czarny humor przeplata się z grozą. Psychoza budowana przez całe przedstawienie eksploduje prawdziwym szaleństwem. Polecam każdemu miłośnikowi dobrego teatru oraz fanom Kinga, którzy chcą się przekonać, jaką perełkę można stworzyć będąc tylko zainspirowanym przez dzieło Mistrza. (…)”
- „(…) Siłą 'Seansu ciszy' jest niewątpliwie atmosfera, jaką udaje się wytworzyć grupie Ad Spectatores. Przy regularnie pojawiających się scenach komediowych widz reagował śmiechem, ale był to śmiech bardzo nerwowy, podszyty strachem i niepewnością. W niektórych momentach dało się słyszeć nawet krzyki przerażenia, co chyba jest najlepszym dowodem, jak udane jest to przedstawienie. Jest to przede wszystkim zasługa bardzo dobrze grających aktorów, którzy wręcz stają się granymi postaciami. (…) Patrząc również pod kątem opowiadania Kinga trzeba przyznać, że historia jest dobrze rozwinięta, a sam spektakl można spokojnie oglądać bez znajomości oryginału. (…)”
- „(…) Same zgony (zarówno 12 samobójstw jak i kilkadziesiąt śmierci "naturalnych") zostały zachowane. Jednak cała reszta to już wymysł reżysera. Na skutek błędu konstrukcyjnego cięższe elementy fundamentów hotelu zapadły się, co poskutkowało zaciśnięciem się mikroszczelin. To natomiast spowodowało, że w pokoju 1408 nie słychać żadnych dźwięków. To cisza doprowadza jego mieszkańców do szaleństwa i w konsekwencji śmierci. Pomysł bardzo ciekawy i jeszcze lepiej zrealizowany. Różnego rodzaju dźwięki, które towarzyszą nam przez cały spektakl odgrywają ogromną rolę w powodzeniu sztuki, jednak szum jaki słyszymy w ostatnim akcie (podczas wizyty w pokoju) jest to naturalny dźwięk, jaki rodzi się, gdy człowiek zbyt długo przebywa w ciszy i naprawdę jest w stanie doprowadzić widza do obłędu. Gdyby ostatni akt trwał dwa razy dłużej, nie sądzę, by na widowni zostało wielu ludzi z podstawowej trzydziestki piątki. (…)”
Źródło: Art Hotel |