Przykład Tarnowskich Gór pokazuje, że tradycja może iść w parze z postępem, a inwestowanie w zabytki nie musi być traktowane wyłącznie jako forma mecenatu, ale także jako dobry sposób na zarabianie pieniędzy. Szczególnie kiedy w zabytku planowany jest obiekt hotelowy.
W 2000 r. właściciel firmy ART.-RENO Rajner Smolorz wykupił od gminy Tarnowskie Góry zrujnowany kompleks zamkowy z zabudowaniami gospodarczymi. Pierwszym z odrestaurowanych budynków była obora zaadoptowana na cele gastronomiczne. Powstała w niej Gospoda u Wrochema na ok. 300 miejsc, która szybko stała się jednym z najpopularniejszych lokali w mieście, przyciągając gości nie tylko przysmakami staropolskiej kuchni, ale także oryginalnym wnętrzem, dworską atmosferą i licznymi imprezami kulturalnymi. Na tyłach gospody, na dziedzińcu zamkowym, powstał ogród francuski z kamiennymi kolumnami i posągami, ozdobnymi krzewami, ławeczkami oraz altanką. Wyremontowany budynek spichlerza przeznaczono na cele prywatne, natomiast jeden z budynków gospodarczych wykorzystano na pomieszczenia biurowo-administracyjne. Po kilkuletnim okresie prac remontowo-konserwatorskich już wkrótce zostanie oddany do użytku dwukondygnacyjny hotel Podzamcze o powierzchni 1600 mkw., w którym znajdzie się 35 pokoi oraz dwie sale konferencyjne. Do hotelu przylega wyremontowana stodoła w stylu noegotyckim, gdzie planuje się stworzenie centrum wystawienniczego sztuki współczesnej i antycznej o powierzchni 4000 mkw. Otaczający dziedziniec zamkowy mur ma posłużyć jako podstawa konstrukcji oranżerii, w której oprócz roślin znajdą się basen, sauna, siłownia, fitness club, gabinety masażu i kosmetyki oraz kawiarenka.
W kolejce do renowacji czeka także zamek, a pierwsze efekty prowadzonych prac są już widoczne. Zamieniony na PGR i popadający w ruinę zabytkowy obiekt wymagał wielu inwestycji i zabiegów konserwatorskich, m.in. zabezpieczenia fundamentów, odwodnienia terenu, podmurowania wieży, odnowienia dachu i osuszenia murów. Dalsze prace remontowe zgodnie z koncepcją architektoniczno-konserwatorską będą zmierzać w kierunku przekształcenia zamczyska w nowoczesny hotel. W jego wnętrzach, oprócz pokoi o wysokim standardzie, będą także: sala rycerska, biblioteka, trzy sale konferencyjne oraz galeria sztuki. Cały obiekt będzie pełnił funkcję Centrum Promocji Rzemiosła, Kultury i Sztuki. Renowacja na tak dużą skalę pociąga za sobą ogromne koszty i trwa długo, ale rezultat dotychczasowych prac jest na prawdę imponujący. W przypadku każdej długoterminowej inwestycji oczekiwanie na zyski wymaga cierpliwości, ale dla takiego efektu, jaki osiągnięto w Starych Tarnowicach, warto poczekać.
Źródło: Gazeta Wyborcza - 16.10.2006 r.
|
