|
Warszawski InterContinental
|
"Dziurawy" wieżowiec hotelu InterContinental przy ul. Emilii Plater ma zostać załatany – informuje Gazeta Wyborcza.
Oficjalnie Austriacy nie potwierdzają przygotowań do tej inwestycji. Jednak Wojciech Popławski, architekt z biura OP Architekten, które zaprojektowało hotel przyznaje, że już od miesiąca pracuje nad koncepcją uzupełnienia budynku nową zabudową.
156-metrowy InterContinental został otworzony w 2003 r. i ma bardzo oryginalną konstrukcję. Piętra od piątego do 20. są przerżnięte na ukos wycięciem, jedynie w narożniku budynku ulokowany jest trójkątny filar zapewniający mu stabilność. Takie rozwiązanie nie było kaprysem projektanta. Bez prześwitu blok przy ul. Pańskiej 3 nie miałby zapewnionej wyliczonej w przepisach budowlanych ilości światła.
Teraz jednak w Ministerstwie Infrastruktury na finiszu są już prace nad liberalizacją tego przepisu. Zamierzeniem jest, aby centra miast były właśnie skupiskami wieżowców. Nowe przepisy pozwolą na zabudowanie prześwitu hotelu. W grę wchodzą bowiem pieniądze: wycięcie w budynku zmniejsza o 30 proc. 16 kondygnacji budynku. Gdyby wieżowiec uzupełnić, jego właściciel zyskałby dodatkowe 5 tys. m kw powierzchni W tej lokalizacji to skarb. Pomysł plombowania budynku przy Plater nie podoba się też Aleksowi Kloszewskiemu, ekspertowi rynku hotelowego z firmy Colliers, który był pierwszym dyrektorem InterContinentala. - Sylwetka hotelu z prześwitem wpisała się już w panoramę Warszawy. Budynek pojawia się chyba na trzech czwartych zdjęć centrum miasta, właśnie dzięki temu, że jest oryginalny. Poza tym wątpię, czy operacja uzupełnienia budynku byłaby ekonomicznie uzasadniona - mówi. Zabudowanie prześwitu kosztowałoby co najmniej kilkanaście milionów euro.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna – 13.08.2010 r. |