Dwie konkurencyjne firmy zajmujące się hazardem chcą inwestować w Olsztynie. Za tym pomysłem są radni, urzędnicy z ratusza oraz działacze z rady osiedla – czytamy w Gazecie Wyborczej.
Do Urzędu Miasta w Olsztynie wpłynęły wnioski o uruchomienie kasyna. Jeden z nich złożyło Zjednoczone Przedsiębiorstwo Rozrywkowe, które prowadzi już w Olsztynie salon gier z automatami przy ul. Dąbrowszczaków. Lokal miałby powstać w kamienicy nr 16 na Targu Rybnym.
Wniosek ZPR zostanie rozpatrzony przez radnych na październikowej sesji rady miasta, ale już widać, że problemu ze zgodą na hazard na starówce raczej nie będzie.
Drugi wniosek złożył jeden z liderów branży hazardowej – spółka Fortuna. Chce ona otworzyć kasyno w hotelu Manor w Gutkowie. Radni zajmą się tą sprawą w środę. Swoją opinię mieli wydać już w sierpniu, ale odłożyli głosowanie. Podpadł im właściciel hotelu, który w reklamach przedstawiał Manor jako obiekt czterogwiazdkowy. Tymczasem hotel nie jest w ogóle skategoryzowany, co potwierdziło pismo z Urzędu Marszałkowskiego do olsztyńskiej rady miasta. - To budziło nasze zastrzeżenia - przyznał Zbigniew Dąbkowski, przewodniczący rady miasta.
Plany ZPR i Fortuny kolidują ze sobą, bo ta pierwsza spółka chce przekształcić w kasyno także salon gier przy ul. Dąbrowszczaków. Trzy takie lokale w mieście nie powstaną, bowiem ustawa o grach hazardowych uzależnia powstanie kasyn od liczby ludności – jedno przypada na 650 tys. mieszkańców.
Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztyn – 27.09.2010 r. | 
