Władze Pabianic (woj. łódzkie) od roku chcą sprzedać teren blisko centrum, u zbiegu ulic Partyzanckiej i Kolejowej pod budowę hotelu trzygwiazdkowego – czytamy w Dzienniku Łódzkim.
Na razie nie widać chętnych na te pół hektara ziemi. Już drugi przetarg na tę działkę zakończył się fiaskiem. Nie zgłosił się nikt. Czy Pabianice nie są dla hotelarzy miejscem na dobry interes?
W mieście są już dwa trzygwiazdkowe hotele.
- Pabianicki rynek wydaje się być nasycony hotelami wyższej kategorii - mówi Alicja Klewin, właścicielka trzygwiazdkowego Aviatora. - Bez wątpienia przydałaby się bardziej aktywna polityka pozyskiwania przez miasto zagranicznych inwestorów. Dyrektorzy i menedżerowie nowych zakładów pracy z pewnością ożywiliby branżę hotelarską w naszym mieście. Tę ziemię łatwiej byłoby wówczas miastu sprzedać.
- Wkrótce będziemy ogłaszać kolejny przetarg - podsumowuje Zbigniew Dychto, prezydent Pabianic. - Wydawało nam się, że hotel w tym miejscu to trafiony pomysł. Niedaleko jest Łask, gdzie stacjonują samoloty F-16. Można się spodziewać, że przyjeżdżają tam wojskowi z zagranicy, którzy byliby klientelą takiego obiektu. Teraz jednak cofamy warunek o konieczności postawienia w tym miejscu hotelu. Zależy mi tylko, aby był to obiekt reprezentacyjny, a nie fabryka czy magazyn.
Źródło: Dziennik Łódzki – 14.10.2010 r.
|
