Pierwsze dni działalności trzygwiazdkowego hotel Qubus uznano za wyjątkowo obiecujące. Prawie wszystkie pokoje są zajęte. Ostatnio oficjalnie i hucznie świętowano otwarcie hotelu.
W hotelu jest 78 pokoi o podwyższonym standardzie - wszystkie utrzymane w jasnej pastelowej tonacji, a łazienki w modnym kremowo-brązowym połączeniu kolorów. Na ścianach wiszą fotografie Łodzi. Wieczorem goście z okien mogą podziwiać iluminowaną bryłę kościoła pw. Matki Boskiej Zwycięskiej. Gorzej od strony zaplecza hotelu - zamiast przepięknej stuletniej fabryki Norbelany, która jeszcze półtora roku temu stała na rogu al. Mickiewicza i Żeromskiego, jest ogromne pole gruzu. To właśnie do elewacji tej fabryki architekci zaprojektowali elewację hotelu Qubus. Fabryka miała być tłem. Jednak właściciel, który kupił Norbelanę, postanowił zmieść ją z powierzchni ziemi.
Do dyspozycji gości jest restauracja "Ogień" na parterze budynku. Można w niej zjeść np. solę z mozarellą, marynowaną polędwicę, krewetki tygrysie. Goście mogą liczyć codziennie na świeżą gazetę z niemal każdego kraju na świecie. Na życzenie recepcja wydrukuje ją w ciągu pięciu minut. Podobnie jest w całej sieci hoteli Qubus i np. w każdym hotelu na świecie można dostać świeżą "Gazetę Wyborczą".
Nocleg kosztuje na razie 40 euro, ale to cena promocyjna na dobry początek. Potem wzrośnie do 80 euro.
Oficjalne otwarcie Qubusa zapowiedziano tydzień temu, ale z powodu żałoby narodowej uroczystość przełożono. Ten tydzień pozwolił jednak na ocenę pierwszych dni działalności. - Mamy zajętych 90 proc. miejsc. To znaczy, że Łódź potrzebowała hotelu o podwyższonym standardzie - mówi Janusz Mitulski, dyrektor sprzedaży i marketingu. Goście to głównie biznesmeni z Polski i różnych krajów świata.
Niewykluczone, że nie będzie to jedyny hotel tej sieci w Łodzi. Przedstawiciele firmy mile zaskoczeni dobrym początkiem zapowiedzieli, że będą bacznie obserwować, co się dzieje w mieście.
To pierwszy hotel w Łodzi, który skorzystał z programu de minimis uchwalonego przez radę miejską. Program gwarantuje ulgę w podatkach lokalnych dla inwestorów branży hotelowej, którzy postawią w Łodzi obiekt o standardzie od trzech do pięciu gwiazdek. Właściciele Qubusa nie będą płacić gminie podatku przez trzy lata.
Budynek o oryginalnej bryle zaprojektowali architekci z łódzkiej Autorskiej Pracowni Architektury: Jacek Janiec, Przemysław Lewicki, Grzegorz Czarczyński.
Inwestor - spółka Qubus Hotel z kapitałem norweskim - działa w Polsce od dziesięciu lat. Ma już swoje obiekty we Wrocławiu, Katowicach, Zielonej Górze, Legnicy, Głogowie, Złotoryi, Wałbrzychu, Gorzowie, Gliwicach, Krakowie i Kielcach. Łódź jest dwunastym miastem, w którym firma zainwestowała.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź – 4.12.2006 r.
|