Rząd planuje podwyżki VAT na usługi gastronomiczne m.in. w gospodarstwach agroturystycznych, artykuły rolne i żywnościowe. Stawka wzrośnie z obecnych 3% do 7%.
O planach wzrostu podatków pośrednich minister finansów zawiadomiła już Brukselę. Zapisy takie znalazły się w aktualizacji planu dostosowywania Polski do kryteriów określonych w traktacie z Maastricht dla nowych członków Unii Europejskiej. Część z nich wynika z ustalonych wcześniej z Komisją Europejską podwyżek mających na celu dogonienie minimalnych stawek stosowanych przez stare kraje Unii.
Zyta Gilowska zobowiązała się, że podniesie również stawki VAT pobieranego od usług gastronomicznych, artykułów rolnych oraz żywnościowych z 3 do 7%. Nie określiła wprawdzie daty, ale można się spodziewać, że nastąpi to najwcześniej w przyszłym roku, a najdalej od 1 stycznia 2009 roku.
Restauratorzy twierdzą, że proponowane podwyżki VAT to nie tragedia dla ich branży.
Zdaniem Mateusza Szczurka, głównego ekonomisty ING, podwyżka VAT o 4 pkt. proc. w całości zostanie przeniesiona na ceny towarów i usług. - Mieliśmy już do czynienia z podobnym zjawiskiem w 2004 r. - wyjaśnia ekonomista. - Wówczas przełożenie było jeden do jednego. Dla konsumentów oznacza to więc wyższe ceny, dla producentów mniejsze obroty, natomiast z punktu widzenia makroekonomicznego możliwy jest przejściowy wzrost inflacji.
Źródło: Rzeczpospolita – 12.12.2006 r. |