Spośród 24 uzdrowisk, które kontroluje skarb państwa, 10 zostanie sprzedanych. Reszta zaś zostanie dokapitalizowana środkami z ich sprzedaży. Taki plan przekształceń zatwierdził Wojciech Jasiński – minister skarbu.
Uzdrowiska zostały podzielone na trzy grupy. Pierwsza z 14 uzdrowiskami pozostanie pod ścisłą kontrolą państwa, aby był zagwarantowany dostęp do usług sanatoryjnych dla coraz bardziej starzejącego się społeczeństwa. W II grupie jest pięć spółek, do których inwestorzy będą mogli wejść, ale skarb państwa ma w nich zachować na 5 lat pakiety kontrolne. Pozostałe pięć uzdrowisk ma być jeszcze w tym roku przygotowane do prywatyzacji. Planuje się uzyskać ze sprzedaży udziałów dziesięciu uzdrowisk co najmniej 250 mln zł. Kapitał ten ma trafić do funduszu celowego, z którego będzie można zasilać modernizację sanatoriów z I grupy. Minister czeka jeszcze na zgodę Ministerstwa Finansów.
Do grupy, która ma tworzyć narodową sieć, weszły: Busko, Ciechocinek, Inowrocław, Kołobrzeg, Krynica – Żegiestów, Lądek Długopole, Zespół Uzdrowisk Kłodzkich, Rymanów, Świnoujście, Ustroń, Szczawno – Jedlina, Konstancin, Cieplice, Świeradów – Czerniawa. W II grupie znalazły się: Połczyn, Horyniec, Iwonicz, Rabka, Wysowa, a w III: Zespół Uzdrowisk Krakowskich, Kamień Pomorski, Wieniec, Przerzeczyn i Ustka.
Modernizacji potrzebują wszystkie, także wiele z uznawanych za najlepsze, jak Lądek czy Inowrocław. W ciągu ostatnich dwóch dostały na modernizację obiektów z budżetu państwa około 90 mln zł wsparcia. Od tego roku mogą się starać o unijne środki z regionalnych programów operacyjnych. Ich kondycja nie jest dobra, m.in. dlatego, że niewielki jest poziom kontraktów z NFZ. Wyniki finansowe za 2006 rok nie są jeszcze dostępne. W 2005 roku wszystkie spółki łącznie odnotowały tylko 10,2 mln zł zysku netto, a na inwestycje wydały niespełna 31 mln zł. NFZ zapłacił wtedy 344,5 mln zł, a rok później 350,5 mln zł. W tym roku ma to być 380 mln zł. Aby poprawić ich kondycję, resort rozważa w dalszym etapie połączenie niektórych spółek, na przykład Inowrocławia i Ciechocinka, Lądka z uzdrowiskami kłodzkimi albo Świeradowa i Cieplic.
Sama strategia nie załatwia jednak sprawy. Znakiem, że program jest realizowany, będzie dopiero chociaż jeden rozstrzygnięty przetarg na inwestora. Dyskusja nad przekształcaniem uzdrowisk trwa od 1999 roku, kiedy nastąpiła ich komercjalizacja. Dotychczas sprzedano tylko Nałęczów. Uzdrowisko w Szczawnicy odzyskali spadkobiercy przedwojennego właściciela, który ma plany włożenia w ten kurort 80 mln zł.
Źródło: Gazeta Prawna – 15.01.2007 r. |