|
Restauracja w hotelu Imperium w Piekarach Śląskich (fot. dioblina.pl)
|
Hotele w Piekarach Śląskich przeżywają oblężenie turystów i pielgrzymów, mimo dość dużej, jak na miasto tej wielkości, bazy noclegowej. Znajduje się tu aż dziewięć hoteli, zajazdów i hosteli. Przyczyny tego stanu rzeczy próbuje wyjaśnić Dziennik Zachodni
Z noclegów w mieście korzystają przybysze z całej Polski, ba, również z Czech, Słowacji, Rosji, Ukrainy, Białorusi, Niemiec, Anglii, Francji, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Holandii, Stanów Zjednoczonych a nawet z... Indii, Tajwanu czy Papui i Nowej Gwinei! Są to biznesmeni, pielgrzymi, rodziny pacjentów okolicznych szpitali itd.
Przyczyna tego hotelowego sukcesu miasta, zdaniem niektórych przedstawicieli tej branży spowodowana jest między innymi z tego powodu, że są tu konkurencyjne ceny. - Za nocleg w jednoosobowym pokoju ze śniadaniem u nas klient zapłaci 140 zł. W Katowicach cena za tę usługę często przekracza 200 zł. Poza tym, blisko stąd do "urazówki", gdzie część klientów ma rodzinę - mówi Agnieszka Kaczmarczyk, kierowniczka Starej Kamienicy.
Personel innych hoteli (Imperium, Komfort Inn czy Gościńca Hubertus) przyczyny powodzenia u gości upatruje m.in. w korzystnej lokalizacji, z której łatwy dojazd jest do Bytomia, Katowic, Tarnowskich Gór i Pyrzowic. W przekonaniu gości mniejsze miasta są też bezpieczniejsze od dużych aglomeracji. Wpływ na ruch w interesie mają także imprezy okolicznościowe organizowane przez hotele.
- W Hotelu Komfort Inn i w Gościńcu Hubertus mamy w sumie 74 miejsca noclegowe. Z hotelu często korzystają klienci, którzy decydują się zorganizować u nas szkolenia, bankiety, przyjęcia okolicznościowe - mówi Sonia Kandora, współwłaścicielka Dworu Hubertus.
Niewątpliwie czynnikiem przyciągającym hotelowych klientów jest Centrum Pielgrzymkowe przy miejscowej Bazylice, gdzie tylko w ubiegłym roku zarejestrowało się ponad 26 tys. osób.
Źródło: Dziennik Zachodni - 01.10.2011
|