Za kilka tygodni zostanie rozstrzygnięty przetarg, który wyłoni twórcę tzw. studium wykonalności (koszty, technika budowy itp.) centrum kongresowego, które stanie w Katowicach między Spodkiem a terenami po byłej kopalni Katowice. W centrum tym znajdzie się też miejsce na nowy hotel.
Nie ma w śródmieściu lepszej lokalizacji - twierdzi Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego urzędu miasta. - Spodek przecież jest rozpoznawalny w całym kraju, i nie tylko. Zbudowanie w jego sąsiedztwie centrum kongresowego będzie strzałem w dziesiątkę.
Pieniądze na centrum będą w części pochodzić z budżetu miasta. Do tego miałoby dojść dofinansowanie z Unii Europejskiej i może z budżetu państwa.
Katowickie centrum kongresowe ma być największym tego typu obiektem w kraju. - Nie ma u nas takich miejsc, w których można by organizować bardzo duże imprezy. Jest tylko Sala Kongresowa w Warszawie. To zdecydowanie za mało - uważa Bojarun.
W budynku będą też lokale gastronomiczne i hotel.
- W ostatnich latach powstały u nas nowe hotele, jak Diament czy Monopol, ale sytuacja w Katowicach pod względem miejsc noclegowych nadal nie jest idealna - zapowiada rzecznik UM w Katowicach.
Prowadzone są też rozmowy z inwestorami, którzy chcą wybudować w Katowicach kolejne hotele. Dwa mają powstać w ścisłym centrum miasta. Na razie nikt w urzędzie nie chce zdradzać ich lokalizacji, by nie narazić się inwestorom.
Inaczej jest w przypadku katowickich planów Orbisu, bo firma ta jest właścicielem terenów przy al. Roździeńskiego - naprzeciw hotelu Novotel Centrum (dawny hotel Warszawa).
- Katowice to dla nas zbyt ważny ośrodek noclegowy, byśmy nic w tym kierunku nie robili - Kaja Szwykowska, rzecznik Orbisu, jasno stawia sprawę. Nowy hotel będzie obiektem w orbisowskiej sieci Etap.
Źródło: Dziennik Zachodni – 18.01.2007 r.
|