|
Strona główna » Aktualności hotelarskie z kraju » Hotelarze chcą skorzystać z okazji mistrzostw... | Aktualności hotelarskie z kraju
Hotelarze chcą skorzystać z okazji mistrzostw Euro 2012 za „wszelką cenę”
|
Kobza Haus w Gdańsku (fot. hotele.pl)
|
Oferent proponujący wynajęcie mieszkanie w wieżowcu Sea Tower w Gdyni życzy sobie, ni mniej ni więcej, tylko 9,5 tysiąca złotych za noc. Czy będzie miał chętnych, czas pokaże. Podobno towar jest tyle warty, ile jest skłonny za niego zapłacić nabywca - o strukturze cen w trakcie zbliżających się mistrzostw Europy w piłce nożnej czytamy w Gazecie Wyborczej.
Ceny kwater w trakcie zbliżających się mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012 będą nawet dziesięciokrotnie wyższe od dzisiejszych. Dziennikarze Gazety Wyborczej sprawdzili dostępność miejsc w Trójmieście i żądane przez wynajmujących ceny. Wbrew całemu szumowi medialnemu w sprawie powstawania nowych miejsc noclegowych okazuje się, że przy niezbyt szerokiej ofercie, ceny poszybowały maksymalnie.
W serwisie booking-com w Trójmieście dostępnych jest obecnie 27 hoteli oferujących głównie dwuosobowe hotele po cenach droższych kilkakrotnie więcej niż zazwyczaj. Rekord jak na razie ustanowił hotel przy Stągiewnej - Kobza Haus, który życzy sobie za pokój 4750 zł, kiedy normalnie można go wynająć za 323 zł. Ponad trzy tysiące trzeba wysupłać, żeby zanocować m.im. w Holland House Residence, hotelu Bonum, Parnas Old Town czy Domu Muzyka – ceny w nich wzrosły dziesięciokrotnie.
W gdańskim Hiltonie nie znajdziemy noclegu ponieważ zarezerwowany jest dla UEFA (na kwiecień rezerwacja kosztuje około 460 zł). Zdaniem Wojciecha Krefta z Pomorskiej Organizacji Turystycznej nie trzeba się jednak przywiązywać do aktualnej oferty, bo jest to po prostu testowanie rynku.
W Sopocie i Gdyni ceny skoczyły kilkanaście razy. Ceny w niektórych obiektach również dochodzą do trzech tysięcy (dwójka w pensjonacie Plac Rybaków Inn). Gdynia jest nieco tańsza, ale to tam znalazł się rekordzista. Apartament w Sea Towers za 9,5 tys. złotych.
Warszawski rekord cenowy to 7990 zł. We Wrocławiu 14 ofert przekracza dwa tysiące.
Przed nadmiernym windowaniem cen ostrzega Mikołaj Piotrowski, rzecznik spółki PL.2012 – „Kilkakrotne podwyższanie cen przez hotelarzy jest bardzo krótkowzroczne i mogą na tym ucierpieć nie tylko oni sami, ale także cała branża turystyczna.” O fatalnych skutkach przeholowania w wysokości cen przekonali się już przecież hotelarze z Wiednia w czasie Euro 2008, kiedy większość pokoi przed turniejem była wolna. Oby tylko nasi hotelarze się nie sparzyli, kiedy kibice zaczną rezerwować pokoje z dala od miast organizatorów meczów, czy też nie skorzystają nawet z oferty w Niemczech.
Źródło: Gazeta Wyborcza - 30.11.2011
| | | |
 |
Komentarze: |
|
|
|
|
|
|
|
| | |
