Strona główna » Aktualności hotelarskie z kraju » Radom: Obietnica hotelu rozpłynęła się w... | Aktualności hotelarskie z kraju
Radom: Obietnica hotelu rozpłynęła się w zawiłościach prawno-gospodarczo-finansowych
|
Kamienica przy Rynku 7 w Radomiu (fot. gazeta.pl)
|
Niby prosta sprawa, a jednak... Miejska spółka Rewitalizacja sprzedaje kamienicę Rynek 7, firmie Hermes należącej do Michała Kęski, który powinien budynek wyremontować. Ten jednak tego nie robi i sprzedaje kamienicę (mimo ustanowionej na niej hipoteki!) firmie Sharps. I tu jest dopiero ciekawy przypadek – firma Sharps jest w organizacji, nie ma wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym, nieznany jest więc jej prezes, ani adres, nie ma strony internetowej. Trudno jest więc czegokolwiek się o niej dowiedzieć. A hotelu o wysokim standardzie, który miał powstać w tej kamienicy, jak nie było, tak nie ma.
Z wyremontowanej kamienicy korzystać mieli hotelowi goście, bowiem w jej wnętrzach powstać miał wysokiej klasy hotel. Na skutek zawirowań, o których była mowa wyżej, hotelu jednak nie ma, i nie wiadomo czy i kiedy w ogóle powstanie. A przecież zgodnie z zapisami w akcie notarialnym nabywca miał w określonym terminie wyremontować kamienicę, natomiast w przypadku niedotrzymania tego warunku Rewitalizacja miała prawo budynek odkupić po cenie sprzedaży.
Miała prawo, ale teraz chyba już nie ma, ponieważ Hermes nie jest już jej właścicielem. Co ciekawe, w sądzie zapadł wyrok umożliwiający bankom przeprowadzenie egzekucji komorniczej wobec firmy Hermes w związku z kredytem hipotecznym w kwocie 2 mln złotych udzielonym Hermesowi na zakup nieruchomości, ale zanim wyrok się uprawomocnił kamienica została sprzedana i teraz banki powinny powtórnie skierować pozew przeciw nowemu właścicielowi.
- Nie wiem, jak sprzedaż była możliwa, skoro był już wyrok sądowy - mówi Kazimierz Koniarski, prezes Banku Spółdzielczego w Głowaczowie, który był jednym z kredytodawców. Podkreśla, że nad sprawą pracują prawnicy.
Aktualnie kamienicą zarządzają więc złodzieje i złomiarze. Wnętrze budynku zostało zdewastowane: wyrwano okna, zniszczono karton-gipsy, zerwano instalacje. Smutny koniec niby prostej sprawy, ale...
Źródło: Gazeta Wyborcza – 02.10.2012
| | | |
|
Komentarze: |
|
|
|
|
|
| | |