Zamek w Strzelcach Opolskich ma ponad siedemsetletnią historię. W styczniu 1945 r. został opuszczony przez ostatnich właścicieli - frankońską rodzinę Castell-Castell, a zaraz potem zniszczony przez Rosjan.
W styczniu 2004 r. Aleksander Materla, prywatny inwestor ze Strzelec Opolskich, odkupił od gminy ruiny strzeleckiego zamku. Za cenę 80 tys. złotych zobowiązał się do wyremontowania zabytkowego obiektu. Zgodnie z umową, do końca 2007 roku jedno skrzydło miało być zadaszone i wyremontowane. Plany nie zostaną jednak zrealizowane ponieważ Wojewódzki Konserwator Zabytków w Opolu Maciej Mazurek nie zgodził się z zaprezentowaną koncepcją odbudowy. Według niego projekt nie nawiązuje do wartości historycznych obiektu oraz wprowadza rozwiązania, z którymi się nie zgadza m.in. wygląd zewnętrznych pilastrów, będących filarami i ozdobą zamku oraz zagospodarowanie dziedzińca.
Aleksander Materla tłumaczy, że w dzisiejszych czasach chodzi także o funkcjonalność. Chce, aby ten budynek w przyszłości żył i spełniał swoje funkcje. Ma to być m.in. hotel o bardzo wysokim standardzie.
Inwestor nie chce jednak rezygnować ze swoich planów, odwołał się od decyzji do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i czekam na odpowiedź.
Sprawa jest w toku i ma być rozpatrzona przez komisję konserwatorską na najbliższym posiedzeniu w departamencie ochrony zabytków. Od tej decyzji zależeć może, czy budynek w ogóle odzyska dawną świetność.
Źródło: Nowa Trybuna Opolska – 10.05.2007 r.
|