Strona główna » SPA & Wellness » Szkolenia dzisiaj: Stare i nowe podejście | Artykuły serwisu
Szkolenia dzisiaj: Stare i nowe podejście
|
|
Wiele już napisano na temat szkolenia i rozwoju zawodowego, choć pisanie i mówienie o tym jest kwestią delikatną, ale myślę, że niniejszy artykuł nie będzie ostatnim, który zajmie się badaniem tego tematu. W dzisiejszych czasach sprawy systematycznego szkolenia mają swoje znaczenie i wagę. Chciałbym ponownie skoncentrować się i poświęcić nieco uwagi ośrodkom spa i przemysłowi odnowy biologicznej i wyeksponować kilka aspektów, które być może zostały zaniedbane i / lub nie zostały nawet przemyślane.
Nie ma wątpliwości, że szkolenie jest ważne. Związane powinno jednak być z edukacją pracownika, a nie tylko z jego wydajnością. Powinno też być interesujące i inspirujące zarówno dla szkolącego, jak i szkolonego. W starych czasach szkolenie postrzegano i traktowano jako wspierający sposób nauczania. Jeżeli osoba szkolona lub pracownik nie wykonywał swojej pracy zgodnie z wymaganymi standardami, zaleceniami kierownictwa lub nadzorującego działu musiał zwykle opracować szeroki plan szkolenia połączony z systemem ocen i punktacją, aby móc zmierzyć, czy wydajność danej osoby została dostosowana do pozytywnego wizerunku firmy. W większości przypadków mierniki te nie przynosiły oczekiwanych rezultatów, ponieważ nie zwracano uwagi na ludzkie czynniki rozwoju osobistego i zawodowego. To dało mi do myślenia ...
"Przystosowanie jest dozorcą więziennym wolności i wrogiem rozwoju." – John F. Kennedy Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to mocny cytat, który może nie leżeć w interesie niektórych firm lub osób, które próbują określać standardy i wzorce doskonałości w ich przedsiębiorstwach. Jednak cytat ten ma prawdziwą wartość w dzisiejszych czasach i każde szkolenie, seminarium i / lub warsztaty powinny opierać się na rozwoju indywidualnym pracownika i swobodzie wyboru. Nie sugeruję rodzaju szkolenia opartego na całkowitym braku ingerencji, ale podejście do szkolenia polegające na obserwowaniu szkolonych, którzy zgromadzili już duży pokaźny zasób umiejętności i wiedzy, wymagające jedynie doskonalenia.
Kiedyś pisałem o tym, jak ważne jest poznanie swoich terapeutów, personelu, pracowników w ośrodkach spa i centrach wellness i jak zintegrować ich wokół funkcjonowania całego hotelu i / lub ośrodka. W tym artykule chciałbym rozszerzyć mój punkt widzenia i poczynione obserwacje w zakresie szkolenia i chciałbym zaangażować czytelnika w przemyślenia na temat tworzenia lepszych warunków szkolenia dla wszystkich zainteresowanych. Również w tym przypadku, kluczowymi słowami są: miłość, pasja, współczucie, zaufanie i zaangażowanie. Terapeuta musi posiadać te kluczowe atrybuty, aby być nieskazitelnym przykładem i inspiracją dla każdego gościa i dla swoich współpracowników. Instruktor szkoleniowy powinien posiadać co najmniej takie same atrybuty, pasję do edukowania innych osób, do przekazywania wiedzy i rozwijania umiejętności u osób szkolonych, by wymienić tylko kilka. Instruktor musi być także w stanie pobudzić i zainspirować szkolonych, by chcieli zdobywać coraz większą wiedzę, aby być lepszymi w swoim zawodzie i osiągać więcej w życiu osobistym, z korzyścią dla rozwoju osobistego i dążenia ku doskonałości. Wydajność, doskonałość obsługi, dbałość o szczegóły, a także wynagrodzenie będą pozytywnym skutkiem ubocznym udanego szkolenia. Każde szkolenie powinno zatem wziąć pod uwagę ludzkie aspekty wzajemnych relacji i powinno być ciekawe, wciągające, inspirujące, wartościowe, prawdziwe i dobrze prezentowane. Uczestnik szkolenia powinien być w stanie opanować nową wiedzę teoretyczną, aktualizować na bieżąco swoje praktyczne umiejętności i uczyć się nowych. Szkolenie powinno być prowadzone w środowisku, które jest przyjemne, zdrowe, czyste, bezpieczne i wspomagające. Szkolenie prowadzone na najniższym piętrze nowo powstającego obiektu, w którym trwają jeszcze prace budowlane, w pomieszczeniu o zanieczyszczonym powietrzu, bez okien, z niewystarczającym oświetleniem, używanymi meblami, z dobiegającym hałasem z budowy i innymi negatywnymi czynnikami, tylko dlatego, że firma chce oszczędzić na kosztach w procedurach przygotowujących otwarcie obiektu, będzie z pewnością mało efektywne. Wpływ na instruktora i osoby szkolone w tak fatalnych warunkach będzie co najmniej nieodpowiedni. Niestety tak dzieje się nadal w niektórych firmach i niektórych obszarach geograficznych, a konsekwencjami takiego działania nikt się nie zajmuje.
Każdy ma lub poszukuje mentora w życiu osobistym i zawodowym, aby poprowadził go przez podróż zwaną życiem. Mentor nie podlega specjalnym kwalifikacjom w rodzaju wieku, rasy, płci, kultury czy religii. Mentor powinien być wybrany w oparciu o zaufanie i zbliżone cechy charakterologiczne. Jeśli zostanie wybrany zgodnie z instynktem i intuicją, może być najlepszym przewodnikiem na całe życie. Szkolenie oparte na opiece mentora może być bardziej korzystne niż szkolenie grupowe, ponieważ ostrość i intensywność szkolenia jest efektywniejsze pomiędzy osobami, które kontaktują się na głębokim poziomie i w pełni sobie ufają. Mentor wie, czego naprawdę potrzebuje uczeń i poprowadzi go ku właściwej drodze, tak jak to robią dobrzy rodzice.
Czy kiedykolwiek zadawałeś sobie w pracy pytanie - co ja tu robię, lub – o co w tym wszystkim chodzi i komu jest to przydatne? Czasy zmieniły się w dużym stopniu. W miarę, jak firmy ponownie się określają na rynku i przystosowują do stale zmieniającego się otoczenia, powoli zaczynają odkrywać swój prawdziwy potencjał i majątek, którym są ich pracownicy, uświadamiając sobie, że bez nich firma nie będzie istniała. Większość firm nadal jednak ignoruje ten fakt. Żyją one w ciągle napędzającym się procesie adaptacji i restrukturyzacji swojego środowiska pracy i siły roboczej, a zbędnych ludzi zastępują maszynami, w celu zwiększenia marży zysku, co prowadzi do tego, że w późniejszym etapie swojej działalności tracą duszę i prawdziwą istotę swojego przedsięwzięcia biznesowego. Z drugiej strony, coraz więcej ludzi zaczyna się zastanawiać, czy faktycznie są zadowoleni z tego, co robią w życiu. Ludzie zaczynają się reedukować, zmieniają zajęcia i idą w zupełnie innym kierunku szukając pracy i kariery, którą naprawdę kochają, co daje im spełnienie i cel w życiu, a także zapewnia stały dochód. Ludzie stają się bardziej świadomi tego, co mogą zrobić i co chcą robić, a nie po prostu biernie przystosowywać się do wykonywania przestarzałych standardów, nakazów, zasad i przepisów.
Trend ten narzuca pewną presję po obu stronach i tworzy lukę, która musi zostać wypełniona. Jeśli tendencja ta się utrzyma, to luka zacznie się rozszerzać i ostatecznie będzie za mało pieniędzy, aby kupować wszystkie produkty i usługi wytwarzane przez maszyny. To z kolei będzie miało negatywny wpływ na branże hotelarską i rozrywkową (by wymienić tylko jeden przemysł), bo ludzie będą musieli skupić się na innych ważniejszych rzeczach w życiu niż urlop lub kuracja wellness.
Można teraz zadać sobie pytanie, co to ma wspólnego ze szkoleniem? Po pierwsze, praca i życie podlegają relacjom wewnętrznym i wymianie doświadczeń. Po drugie, wyszkolony i profesjonalny terapeuta może już zna odpowiedź. W oparciu o swoje wykształcenie i zasób umiejętności, wiedzą, że wszystkie myśli, uczucia i działania łączą się w organizmie człowieka. Tak, jak dzieje się to w organizmie człowieka, tak dzieje się również w życiu. Tak, jak dzieje się to w życiu, tak dzieje się, na przykład, w dziale gastronomii, czy dziale pokoi hotelowych. Wszystko jest ze sobą połączone. Każdy dział i komórka hotelowa łączą się ze sobą. Każdy przemysł ma połączenie z innymi gałęziami przemysłu. Połączenie ludzi ze społeczeństwem ma na celu wymianę doświadczeń i wartości. Muszą polegać na sobie i ufać, ponieważ uniwersalny system opiera się i działa poprzez relacje wynikające z tych połączeń. Konkurencja kreuje podziały, co z kolei powoduje tarcia i nieufność. Po trzecie, w miarę jak ludzie stają się bardziej świadomi tego uniwersalnego prawa, stają się bardziej świadomi sytuacji i okoliczności, w których się znajdują.
Szkoleniowcy, szkoleni, kierownictwo i przedstawiciele firmy muszą zaakceptować tę zmianę w społeczeństwie, poszerzyć swoje horyzonty i być otwartymi na nowe rozwiązania w zakresie szkoleń i edukacji, umiejętności i rozwoju osobistego. Zamiast szkolenia, którego celem jest ślepe wypełnianie standardów i sztywne realizowanie zakresu obowiązków lub wykonywanie poleceń służbowych, załóż sobie osiąganie celu, którym jest indywidualny rozwój twoich pracowników. Jest to taka sama procedura, jak w relacjach między terapeutą i gościem. Gość, który zamierza skorzystać z centrum odnowy biologicznej ma określone potrzeby, które muszą być dopasowane do cech i technik jakimi dysponuje terapeuta, aby uzyskać możliwie najlepsze rezultaty i wyniki. W programie szkoleniowym, instruktor lub mentor musi wziąć pod uwagę potrzeby i wymagania pracownika, a nie to, czego osoba szkolona musi się nauczyć, aby wykonywać pracę zgodnie z narzuconymi regułami. Szkolony pracownik ma pewne wymagania i mnóstwo pytań, na które należy odpowiedzieć. Firma musi pamiętać, że jej atutem są jej pracownicy. Bez nich nie będzie można robić biznesu. Innym bardzo ważnym problemem w szkoleniu, nad którym trzeba się zastanowić, są takie osoby w zespole, które uczą się bardzo szybko i są niecierpliwi w dążeniu do osiągania kolejnych etapów w swojej karierze zawodowej. Są też inni, którzy uczą się bardzo powoli i w większej części są zadowoleni ze swojego status quo, zanim zdecydują, co naprawdę chcą robić za kilka lat. Proces rozwoju zajmie w tym przypadku dużo więcej czasu, a szkolenie powinno być elastyczne i dostosowane do osób określanych mianem „spóźnialskich”.
Postawa rozpychania się jest zachowaniem pochodzącym z przeszłości i musi być pochowana, raz na zawsze. Dzisiejsze szkolenie jest kompleksowe, złożone i czasochłonne, zwłaszcza w przemyśle spa i wellness, ponieważ branża ta znajduje się jeszcze w powijakach. Szkolenie może być także bardzo ciekawym i korzystnym doświadczeniem. Wszystko zależy od tego, ile czasu, pieniędzy i wysiłku każdy jest gotów zaangażować w program szkolenia. Biorąc pod uwagę, że każdy terapeuta, recepcjonista, kierownik i dyrektor spa musi posiadać rozległą, zdobytą uprzednio wiedzę o działalności operacyjnej w spa i wellness, w tym konkretnej wiedzy w zakresie terapii i określonych umiejętności i został poddany co najmniej rocznemu kompleksowemu szkoleniu i procesowi edukacji przed rozpoczęciem pracy w tej branży, szkolenia pracowników powinny zatem koncentrować się na rozwoju osobistym, specjalnych technikach terapeutycznych i ich wzbogacaniu, skutecznym procesie konsultacji i na gościu. Zważywszy na to, mentor i menedżer muszą posiadać wiedzę dotyczącą codziennego operacyjnego funkcjonowania spa i centrum odnowy biologicznej i bogate doświadczenie w przeprowadzaniu terapii, wyboru produktów i ich stosowaniu, procedury obsługi gości i dużo więcej. Instruktor musi posiadać wiedzę praktyczną i być w stanie pokazać osobie szkolonej każdy krok wykonywany w trakcie terapii, wyjaśnić korzyści i przeciwwskazania do poddawania się określonym zabiegom i mówić językiem terapeutów, aby być wartościowym przewodnikiem dla osób biorących udział w szkoleniu.
Jak wspomniano wyżej, do zbudowania i wykreowania programu szkoleniowego opartego o charakter natury ludzkiej, a nie na wydajności i ocenach, powinno być głównym celem każdego instruktora lub mentora. Pozwól szkolonym zintegrować swoją wiedzę i doświadczenie w celu zwiększenia wartości programu. Osoby szkolone wynagrodzą instruktora większą dbałością o szczegóły i poprawą jakości obsługi. Im więcej przyjemności, radości i zadowolenia przenika do atmosfery szkolenia, tym większa będzie wartość dla jego uczestników i mentora.
W mojej karierze byłem zaproszony na dwa znakomite seminaria szkoleniowe i warsztaty, organizowane przez szefa HR szanowanej firmy. Zdobyłem cenną wiedzę, której szukałem. Seminaria były bardzo dobrze zorganizowane, poświęcone tematowi cieszącemu się dużym zainteresowaniem, nie związanym z jakąkolwiek wydajnością bądź koniecznością przestrzegania norm. Do dziś wciąż jestem wdzięczny za te seminaria szkoleniowe i niesamowitą wiedzę instruktorów. Po zakończeniu każdego z seminariów byłem ponownie pobudzony do działania i zainspirowany mnóstwem pomysłów. Kiedy wróciłem do pracy czułem nieodpartą potrzebę zrealizowania swoich nowych pomysłów, z korzyścią dla firmy, jej klientów i działalności operacyjnej. Niestety, ze smutkiem muszę powiedzieć, że firmy wykazują niewielkie zainteresowanie seminariami szkoleniowymi, a decydenci zablokowali wszelkie próby wprowadzenia lepszych sposobów poprawy płynności w działalności operacyjnej, ponieważ wciąż pokutuje wśród nich myślenie, że czas spędzony w sali seminaryjnej to strata czasu i energii, które mogłyby być wykorzystane na wypracowanie zysku.
Jest jeszcze wiele osób i firm, żyjących i pracujących według przestarzałego paradygmatu separacji, ograniczenia, niedoboru i konkurencji. Aby zmienić ten paradygmat potrzeba czasu, cierpliwości, wytrwałości i silnej woli,. Życie powinno być radosne i kreatywne.
Michael Koethner
| | | |
|
Komentarze: |
|
|
|
|
|
| | |