Miłośnicy zamku Czocha położonego koło miejscowości Leśna na Dolnym Śląsku obawiają się, że może on zostać sprzedany, po zapowiedzi jego właściciela o planowanym przeprowadzeniu audytu pod kątem jego wyceny – relacjonuje Gazeta Wrocławska.
Zamek Czocha, tak jak inne tego typu obiekty wytypowane do wyceny są na razie własnością publiczną, a zarządza nimi spółka Hotele 21 powołana przez Agencję Mienia Wojskowego. Po ich ewentualnej sprzedaży turyści mogą nie mieć do nich dostępu.
Na liście wytypowanych są: hotel Bliza w Wejherowie, Cassubia w Helu, Dedal w Malborku, Lwowiak w Przemyślu, Iskra w Radomiu, Kapitan w Szczecinie, Kopernik w Toruniu, Na Skarpie w Olsztynie, Reymont w Łodzi, Ułan w Grudziądzu oraz Zamek Czocha w Leśnej.
Zdaniem Zenona Gruszczyckiego z Wrocławia, miłośnika zamku z Wrocławia, nowy właściciel będzie mógł zrobić wszystko. Pracownicy Zamku Czocha czekają na wycenę i już martwią się o swój los. W przypadku prywatyzacji około 40 osób może stracić swoje miejsca pracy. Jeden z największych fanów leśniańskiej warowni – Janusz Skowroński - autor książek o niej, m.in. "Tajemnic Zamku Czocha", ma nadzieję, że nikt nie zamknie drzwi przed turystami i bractwami rycerskimi i obiekt zachowa charakter otwarty.
Agencja Mienia Wojskowego unika komentarzy w tej sprawie. Jej rzecznik wyjaśnia tylko, że spółka Hotele 21 jest niezależnym podmiotem gospodarczym. Marcin Dulian, prezes grupy Hotele 21, stara się tonować emocje wokół przetargu na audyt i ewentualnej prywatyzacji części hoteli. „Trwają działania zmierzające do sporządzenia bilansu spółki i na tej podstawie będziemy modyfikowali strategię firmy” – tłumaczy, ale nie wyklucza żadnej możliwości.
Źródło: Polska Gazeta Wrocławska – 28.04.2009 r.
|