Wkroczyłeś w 2011 rok i przystępujesz do wprowadzenia w życie planu marketingowego opracowanego w 2010 rok. Ale chwileczkę! Znowu zmienił się internet! Cyfrowy świat, w którym żyjemy ulega szybkim przeobrażeniom – ale być może powinniśmy postępować zgodnie z maksymą Dona Drapera, naszego ulubionego dyrektora z agencji reklamowej MadMen Ad – Reklama oparta jest na jednej rzeczy: na zadowoleniu.
Dlaczego jest to tak istotne w erze eksplodującego sieciowego medium? Zastanówmy się, przegrupujmy i powróćmy do podstaw. Treści medialne atakują nas frontalnie – niezależnie od tego, czy to w postaci aplikacji mobilnych czy marketingu tabletowego lub wirusowych komunikatów video, czy poprzez media społecznościowe jak Facebook lub Twitter – nie zapominajmy również o YouTube i Foursquare. W jaki sposób rzeczywiście zadowalamy obecnie naszych klientów? Czy jest to tak proste, jak dotrzymywanie obietnic i dostarczanie produktu lub usługi sprawiających, iż nasi klienci stają się zadowoleni?
Jeżeli tak – to w jaki sposób możemy przyciągnąć klientów, którzy zmieniają swoje zachowanie w sieci tak szybko, jak Facebook wprowadza zmiany w ich profilu? Wielokrotnie przeprowadzałem rozmowy z klientami, którzy są przezorni jeżeli chodzi o przeznaczenie swoich marketingowych dolarów z następujących powodów:
- obaw o utracenie nadarzających się gdzie indziej intratnych okazji
- środków – zarówno finansowych, jak i osobowych
- dezorientacji w zakresie wyboru taktyki ponieważ internetowy świat podlega nieustannym zmianom.
Moja rada? Powróćcie do podstaw:
1. Poznaj swojego klienta (i spraw by był zadowolony)
• Sprawdź dane analityczne swojej strony internetowej pod względem ruchu rekomendacji biznesowych i skoncentruj się na jego systematycznym budowaniu i rozwijaniu ruchu docelowego.
• Skorzystaj z narzędzia monitorującego media społecznościowe takiego jak Radian 6, Revinate lub bezpłatnych jak Google Alerts, Twitter Advanced Search lub innych, aby wsłuchiwać się w opinie swoich klientów pomocnych w zrozumieniu sposobu uczynienia ich zadowolonymi.
• Poświęć czas i środki na zrozumienie zmian w zakresie tego, jak twoi docelowi klienci poruszają się w internecie i dokonują sieciowych transakcji. Przeczytaj i zapoznaj się ze skutecznymi cyfrowymi taktykami marketingowymi.
• I co najważniejsze, jeżeli przeznaczasz swój czas na ‘wsłuchiwanie się’ w internetowe zachowania swoich klientów – to upewnij się, że działasz zgodnie z tymi pozyskanymi informacjami. Samo monitorowanie rozmowy bez wprowadzania poprawek do strategii działania nie pomoże ci w zrozumieniu tego, jak twój klient chciałby otrzymywać od ciebie informacje teraz i w przyszłości.
2. Uświadamiaj sobie czekającą na ciebie nagrodę. Przyjmij do wiadomości swoje cele.
• Czy chciałbyś zwiększyć sprzedaż? Zbudować nową bazę klientów? Uruchomić nową markę? Zwiększyć zainteresowanie marką?
• Przy wszystkich nowych taktykach dostępnych obecnie na rynku dla handlowców, dużo ważniejsze jest teraz ustalenie specyficznych i mierzalnych celów dla przeprowadzanych kampanii marketingowych.
3. Trzymaj się tego, co jest skuteczne.
• Jeżeli zbudowałeś już aktywny system śledzenia w Twitterze i dostrzegasz ROI (w sprzedaży i/lub w ruchu na stronie internetowej, itd. ), to tak trzymaj!
• Rozszerz te działania na inne marki, zbuduj zespół Tweeterów pomagających w budowie i przyciąganiu zainteresowania nowych klientów – przemyśl sposoby pomyślnej kampanii na następnym poziomie.
• Jeżeli kampanie Google AdWords zakończyły się pomyślnie w ubiegłym roku i ściągnęły docelowy ruch do strony internetowej w pożądanych okresach czasu lub okazały się pomocne przy sprzedaży produktów i pakietów specjalnych – wykorzystaj to doświadczenie i ponów je z ewentualnymi modyfikacjami lub przeznacz na nie więcej środków finansowych zamiast taktyk, które nie przyniosły spodziewanych rezultatów.
4. Nie zapominaj o wyszukiwarkach
• Chociaż Facebook wyprzedził Google’a pod względem ilości czasu spędzanego tam przez przeciętnego użytkownika to światowa sieć WWW jest złożonym ekosystemem nieustannie rozwijającym się i zmieniającym.
• Skoncentruj się na zagwarantowaniu silnej obecności we wszystkich kanałach internetowych pomagających ukierunkowywać klientów na dokonywanie transakcji handlowych.
• Upewnij się, że wykonałeś podstawowe zadania, jak optymalizacja strony pod względem wymagań wyszukiwarek (SEO), optymalizacji lokalizacyjnej Google Places, uruchomienie dobrej mobilnej wersji swojej strony, itd., po czym możesz się skoncentrować na innych kanałach, aby budować ruch.
5. Integracja, integracja, integracja
• Upewnij się, że zintegrowałeś swoje kampanie w sieci i poza nią.
• Cyfrowy wizerunek twojej marki powinien być stabilny, z kreatywnymi markowymi komunikatami i zawsze powinien ukierunkowywać klientów na dokonywanie transakcji handlowych.
• Strona na Facebooku z 2000 zwolennikami śledzącymi twoje komunikaty jest efektywna, jeżeli napędza zwieranie transakcji i buduje zainteresowanie śledzących. Rozważ możliwość przeprowadzenia konkursu poprzez dostosowane do tego celu rachunki lub mocne wezwanie do działania, czy ofertę skierowaną wyłącznie do społeczności Facebooka.
6. Sprawdzaj + sprawdzaj + sprawdzaj wyniki i wprowadzaj modyfikacje.
• Dokonuj pomiarów w odniesieniu do efektywnego roku 2010. Upewnij się, że zastosowałeś kluczowe wskaźniki pomiarowe (takie jak wzrost liczby unikalnych odwiedzających, wzrost ilości czasu przebywania na stronie lub zwiększenia realizowanej sprzedaży)
• Uruchomiłeś nowego bloga zwiększającego ruch na stronie o 20 procent? Jak możesz go w dalszym ciągu rozwijać lub w jaki sposób chcesz osiągnąć zwiększenie ilości transakcji na stronie jako rezultat wyższego ruchu?
• Czy twoje działania na stronie LinkedIn zwiększyły liczbę potencjalnych klientów w dziale sprzedaży?
• Co możesz zrobić dla zagwarantowania rozwoju tych efektywnych kanałów marketingowych?
• Postępować zgodnie z taktyką nakreśloną w planie marketingowym w celu ugruntowania tego, co już zdołałeś osiągnąć?
(Być może przeznaczyłeś środki budżetowe na zbudowanie firmowej strony w LinkedIn lub prowadzenie dalszej kampanii reklamowej zwiększającej bazę twoich zwolenników, a być może przeznaczasz częściej więcej środków na prowadzenie bloga)
Nie komplikuj swoich działań – trzymaj się taktyki, która pomaga ci w osiąganiu celów i nie przejmuj się całym tym zamieszaniem. Przytłaczającym może być możliwość korzystania z dostępnych obecnie wszystkich tych narzędzi marketingowych. Jeżeli skutecznie realizujesz działania wynikające z programu marketingowego, z odpowiednim nadzorem nad poziomem ROI (sprawdzalnym w erze cyfrowego marketingu) możesz mieć odwagę i dodatkowe środki na zastosowanie i wypróbowywanie tych nowości.
Ucz się od Dona Drapera z Mad Men – Budżet + demograficzny cel + środki = czas na szkocką. Po prostu spraw by byli zadowoleni!
Kevin Blake
| 
