Hotelarstwo? Jedni pomyślą „hotele”, inni natomiast - zafascynowani tą dziedziną, tematami lub samym funkcjonowaniem całego systemu stwierdzą „moje życie!”.
Teoretycznie termin hotelarstwo opisuje się w kilku prostych zdaniach. Praktycznie wygląda to nieco inaczej, bardziej zajmująco i interesująco. Hotelarstwo to nie tylko hotele, jak wskazuje nazwa. Wiążą się z tym inne pojęcia jak motele, pensjonaty, domki kempingowe, domki letniskowe, namioty, bungalowy, hostele czy przyczepy kempingowe. Istnieje zadziwiająco dużo nazw, które chowają się za nazwą hotelarstwa czy hotelu.
Mało kto wie, że hotelarstwo to bardzo obszerna dziedzina zajmująca się nie tylko tematem hotelu, rezerwacji i tego jakie świadczy usługi ale również takie jak: gastronomia, agroturystyka, turystyka i biura podróży.
Trochę historii, czyli hotelarstwo na przestrzeni wieków
Hotele istnieją od bardzo dawna. Pierwsze rodzaje obiektów hotelowych pojawiły się już ok XXXII - XV w p.n.e. w południowej Mezopotamii. Były to tak zwane karawanseraje, których cechami charakterystycznymi były usługi noclegowe i żywieniowe dla kupców. Były skromne i mało czym przypominały te obecne. W miarę upływu czasu powstawały zajazdy gościnne, gospody, gospody uzdrowiskowe, hospicja przyklasztorne (dla pielgrzymów i wędrowców, które oferowały usługi takie jak noclegi, wyżywienie, leczenie, kąpiel, opieka duchowa) oraz hospicja rycerskie (służące głównie rycerzom w okresie krucjat). Dalej wykształciły się zajazdy, saloony, hotele miejskie oraz te ówczesne – hotele ekskluzywne, luksusowe i dogadzające ludzkim zachciankom.
Od wieków podróżujemy w różnych celach, które pragniemy osiągnąć oraz potrzeb, które wymusza na nas świat, religia czy światopogląd. Tak więc do powstania hotelarstwa i obiektów hotelowych przyczynił się sam człowiek i jego potrzeby.
Dlaczego podróżujemy?
Często bywa tak, że podróżujemy w celach handlowych. Zakup, wymiana dóbr materialnych, to jest to dlaczego lubimy podróżować. Nie chodzi głównie o mały wypad do Paryża po skromną koszulkę, ale również o większe interesy, które najlepiej jest załatwić osobiście.
Po drugie, w celach dyplomatycznych, by być w kontakcie z innymi państwami. Dzieję się tak, ponieważ w dzisiejszych czasach nie da się załatwić wszystkich spraw będąc otoczonym jedynie granicami Polski.
Po trzecie, w celach religijnych. Pielgrzymki, odwiedzanie miejsc świętych, Watykan, Jerozolima – w zależności od wyznania czy chęci poznania innych kultur. Można pojechać wszędzie i na żywo zobaczyć upragnione miejsce, które tak często widuje się w książkach, gazetach, folderach i na plakatach wywieszonych w witrynach biur podróży.
Po czwarte, w celach leczniczych, uzdrowiskowych i relaksacyjnych – w góry, nad morze. W jednym przypadku, by powdychać jodu, albo świeżego powietrza w innym z kolei, by ćwiczyć kondycję, koordynację i sprawność ruchową.
Mimo, że wszystko sprowadza się do danej, jednej określonej dziedziny, to można to nieco rozwinąć. Podróżujemy nie tylko z miejsca A do miejsca B. Nie tylko po to by pojechać i sprzedać, czy kupić. Nie tylko by z kimś się spotkać, porozmawiać. Podróżujemy, by żyć. Wyjeżdżamy, by cieszyć się światem, by go podziwiać, by go chwalić. Czy to nie w tym tkwi cały sens?
Hotelarstwo, dlaczego?
Hotelarstwo w obecnych czasach jest wszędzie, to wszystko co nas otacza. Hotelarstwo to gościnność, uprzejmość, wspólne pobyty i zwiedzanie. To noclegi, jedzenie, podróże, niebo, łąki, lasy. Można wymieniać bez końca. Czegokolwiek się nie dotkniemy, gdziekolwiek nie wyjedziemy – mamy kontakt z hotelarstwem. Hotelarstwo to nasza wspólna przyszłość dająca radość, schronienie, możliwość rozłożenia skrzydeł i – co tu dużo mówić - spełnienie.
Gdzie, w czym, jak to?
Coraz większe zainteresowanie hotelarstwem i podróżowaniem zmusza architektów
i budowlańców do tworzenia coraz to nowszych i ciekawszych obiektów hotelowych. Ich oryginalność nie tylko przyciąga większe grono klientów, ale także pozwala na rozpowszechnienie danej nazwy i tym samym do wzrostu popularności.
Fizyka nie ma tutaj miejsca
Od nastu lat powstają hotele, o których zwykły śmiertelnik w ubiegłym wieku mógłby tylko pomarzyć. Budowle wcale nie przypominają typowego domku, bloku czy budynku. Coraz częściej są to hotele w kształcie foremnej bryły, w kształcie prostokąta, który w połowie jest przekręcony wokół własnej osi, w kształcie rakietki to tenisa ( aktualnie
w trakcie powstawania, w Chinach w mieście Huainan), oraz przypominający maszt z żaglem (Dubaj).
Te hotele wydają się być szczytem architektonicznych możliwości
Jednak jeśli poszuka się nieco głębiej, znajdzie się o wiele więcej zadziwiających istnień. Przykłady? Hotel w kształcie psa ( Dog Bark Park Inn w Cottonwood w Idaho w Stanach Zjednoczonych), w kształcie wozów konnych (Wagon Stays w Christchurch, Nowa Zelandia), w kształcie rury odpływowej (Das Park Hotel w Ottensheim niedaleko Linzu w Austrii) aż w końcu hotel lodowy. Przy tym zatrzymajmy się dłużej. Pierwsze takie miejsce powstało w Szwecji w pobliżu wsi Jukkasjarvi. Hotel ten zbudowany jest z brył lodowych. Ma do zaoferowania 60 pokoi. W każdym z nich znajduje się lodowe szerokie łóżko okryte grubymi skórami. W lodowym holu znajduje się lodowa recepcja, a w lodowej restauracji serwowane są drinki w lodowych szklankach, które można pić oglądając okolice przez okna wykonane z cienkiej lodowej tafli. Na wiosnę hotel się topi i spływa do rzeki, by na zimę móc zostać wyrzeźbionym na nowo. Mimo lodowego klimatu, hotel cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a goście ciepło polecają to miejsce.
Skupmy się teraz na tym najbardziej luksusowym. Szczęśliwcem jest „Burj Al Arab” zbudowany na sztucznej, specjalnie stworzonej wyspie, która zachwyca swą oryginalnością. Świadczy usługi najwyższej jakości, oferuje przestronne, przestrzenne i pięknie urządzone apartamenty i pokoje łączone (suity), wystylizowane z uwagą godną pałacu, gdzie każdy z nich posiada indywidualną obsługę, opiekę i lokaja.. Luksusy i niesamowite widoki przyciągają najbardziej znane gwiazdy, persony i osobistości. Restauracja serwuje bardzo urozmaiconą kartę dań, od zwyczajnych sałatek, po specjały z całego świata. Korytarze wyglądają jak przejścia w najpiękniejszym królestwie, a codziennie sprowadzane świeże kwiaty z Holandii uświetniają i ozdabiają każde wnętrze, nadając temu siedmiogwiazdkowemu hotelowi niezwykle czarujący urok, styl i niepowtarzalność.
Niech więc hotelarstwo nie kojarzy się z nudną pracą na recepcji wymagającą od nas siedzenia nad papierkową robotą i wypełniana tabelek czy formularzy. Hotelarstwo to podróżowanie, to przygody, wycieczki, poznawanie nowych kultur, nowych ludzi. Ko z nas nie lubi bywać w nowych miejscach? Kto nie lubi poznawać ludzi? Kto nie pragnie odczuć nowych doznań? Hotelarstwo to nie jedna z wielu dziedzin, to sens życia, pasja ….bo kto nie lubi marzyć?
Dorota Róg
Technikum nr 3 w Raciborzu
III miejsce w konkursie na artykuł